30.11.2002r
Czuję się źle. Mam ochotę zniknąć, zabić się, zapaść pod
ziemię. Nie wychodzę z domu od tamtego wydarzenia. Zero prób, zero spotkań z
przyjaciółmi. Przyjaciółmi? Mogę ich tak jeszcze nazywać? Niszczę ich marzenia…
Niszczę marzenia Yuu...
3.12.2002r
Dzisiaj był u mnie Aoi. Siedział obok mnie na kanapie,
głaskał po włosach i przytulał… Ahhh
Jego dotyk jest taki przyjemny… Chciałbym żeby tamta chwila trwała wiecznie.
Niestety wiem, że nigdy nie będzie mój… Ma przecież Kouyou…
Powiedział, że martwił się o mnie. No tak, przecież nie odbierałem żadnych telefonów, nie odpisywałem na smsy i nie wpuszczałem nikogo do domu. Było tak jakbym nie istniał.
Powiedział, że martwił się o mnie. No tak, przecież nie odbierałem żadnych telefonów, nie odpisywałem na smsy i nie wpuszczałem nikogo do domu. Było tak jakbym nie istniał.
13.12.2002r
Mijają kolejne dni. Teraz Yuu odwiedza mnie codziennie :3 To
miłe z jego strony. Nie lubię siedzieć sam. Wtedy jest tak strasznie.
Oglądaliśmy dzisiaj film. Nie pamiętam już jaki, ale to nie jest ważne. Debil
wysadził mi toster XD Niby Yuu mówił, że nie radzi sobie w kuchni, ale że aż
tak? Muszę zapamiętać, żeby nie prosić go więcej o zrobienie jedzenia. Plus
jest taki, że teraz muszę iść na zakupy. Tak pamiętniczku, kocham zakupy :3
20.12.2002r
Cholera. Ja i ta moja pamięć. Całkowicie zapomniałem o
nadchodzących świętach. Mam tylko kilka dni na zrobienie zakupów. Hyhyhy
zakupyyyy zakupyyyy :3 O właśnie, zacząłem wychodzić z domu. Nie chciało mi się,
ale brak jedzenia (i Aoi) mnie do tego zmusił. No i musiałem kupić toster. Tak
więc w sumie zakupy zmusiły mnie do zrobienia zakupów. Dziwnie to brzmi O.o
Dobrze pamiętniczku to ja lecę. Pochwalę ci się później co kupiłem.
-----
Wróciłem. Trochę zajęło mi znalezienie odpowiedniego prezentu (i tak go nie znalazłem, ale to pomińmy). No więc kupiłem zegarek z czegoś tam dla ojca i książkę dla matki. Mam nadzieję, że spodoba się im prezent, a jak nie to w sumie trudno. Ja tam jadę do nich tylko po to żeby się najeść.
Idę spać. Oyasumi pamiętniczku.
-----
Wróciłem. Trochę zajęło mi znalezienie odpowiedniego prezentu (i tak go nie znalazłem, ale to pomińmy). No więc kupiłem zegarek z czegoś tam dla ojca i książkę dla matki. Mam nadzieję, że spodoba się im prezent, a jak nie to w sumie trudno. Ja tam jadę do nich tylko po to żeby się najeść.
Idę spać. Oyasumi pamiętniczku.
Aoi i zdolności gastronomiczne <3 XD Dwukrotne wysadzenie miksera, wsadzenie mikrofalówki do piecyka i kisiel w czajniku xD Ruki zakupocholik....mógł coś kupić dla Aosia :3
OdpowiedzUsuńO jest Aoi no to ja lubię poza tym fajna notka
OdpowiedzUsuńOj Ola, Ola :D na lekcji to się nie chciało pokazać XD ale jako twoja "najukochańsza wnuczka" ♥ jestem z Cb dumna :D
OdpowiedzUsuń